Wreszcie pojawi się nowy post . Wreszcie mam czas coś
ciekawego porobić w kuchni , w tym roku miałam 2 najważniejsze egzaminy w mym
życiu matura i drugi egzamin zawodowy na zawód kucharz .Myślę że dałam radę z
zawodowym egzaminem pytanie było proste i wszystko napisałam . Teraz chcę wam powiedzieć , że teraz w nowym poście
będzie pyszne ciasto, co się nauczyłam od mojej cioci i dowiedziałam ,że w
mojej rodzinie było to ciasto uznawane za wyśmienite i przekazywane od mojej babci do mojej cioci teraz kolej na mnie .Najbardziej
kojarzę to ciasto ze spotkaniami rodzinnymi w moim domu .Pamiętam jak moja
ciocia je piekła , jak miałam 10 lat to ciocia zawsze je piekła co niedziele ,
z rana szliśmy do kościoła grałam wtedy jeszcze w chórku kościelnym „trzej
królowie” , i zawsze po kościele szliśmy do domu na obiad a po obiedzie to
ciasto . Jutro będę chciała wam je przedstawić „ciasto na maślance z owocami „.
Pychotka !!!
Życzę wam miłego dnia i zapraszam na jutro na mój blog .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz